Listopad miesiącem zadumy

 Listopad to czas zadumy, refleksji nad przemijalnością życia ziemskiego, oraz modlitwy za tych, którzy odeszli od nas. Uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny przybliżyły naszej pamięci tych, którzy umarli. 


 Już w starożytności pogańskiej znany był dzień wspominania zmarłych. Obchodzone w starożytnym Rzymie Parantalia są tego dowodem. W gminach chrześcijańskich praktykowano modlitwę za zmarłych i czczono ich pamięć. 




 Troska o zmarłych stanowiła jeden z najbardziej charakterystycznych rysów religijności średniowiecza. Natomiast data 2 listopada jako dnia modlitw za wszystkich zmarłych pojawiła się około 1000 roku w Burgundii. Pierwsze zaś ślady Dnia Zadusznego w Polsce spotykamy w XII wieku. 


 W tym miesiącu zadumy nie możemy ograniczać się wyłącznie do wspomnień o naszych zmarłych. Jest to bowiem również czas do zastanowienia się nad własnym życiem.


 Bardziej niż zwykle zdajemy sobie sprawę, jak ulotne jest życie i z jaką prędkością przemija. Kiedy bardziej niż zwykle zdajemy sobie sprawę, jak olbrzymią wartość ma obecność. Kiedy bardziej niż zwykle wspominamy tych, których nie ma już w naszym życiu, lecz wciąż są w sercach i pamięci. Kiedy bardziej niż zwykle żałujemy, bo wszystko stało się o moment za szybko, a my o moment się spóźniliśmy z uśmiechem, ciepłym słowem, przytulaniem, okazaniem miłości, słowem ''kocham'' i ''dziękuję'', bo stale myśleliśmy, że jeszcze mamy czas, że jeszcze zdążymy… Jak nie dziś to jutro, za tydzień, w przyszłym roku.




Komentarze